Witajcie moi kochani.
Przepraszam, że mnie tak długo nie było, ale mam dużo nauki. Mam nadzieję, że zrozumiecie.
OK, mam wam coś do powiedzenia. Po raz kolejny zrobiłam z siebie idiotkę przed fajnym chłopakiem, i zapewne już nigdy nie odezwę się do niego.
A poza tym ledwo wyrabiam. Codziennie na polski wypowiedź, kartkówki z matmy, niemiecki (to zło) z niefajną nauczycielką, i filmy....
Niedługo będziemy musieli oglądać nieme falmy..
normalnie masakra -.-
A co tam u Was? Jak szkoła? Zadowoleni, czy wprost przeciwnie?
Pozdrawiam ! :D/ Kalaa